Fantazje i opowiadania erotyczne.

Autorskie historie dla dorosłych.

🏆TOP 10 | 🫦CHAT | 🎥 FILMY

3
(2)

Ruda Śląska tonęła w letnim upale, gdy Adaś i Kasia wchodzili do Aquadromu, udając zwykłych studentów pragnących ochłody. W torbie Kasi chlupała butelka różowego wina, a w kieszeniach Adasia chowały się trzy prezerwatywy – na wszelki wypadek.

17:30 – Dzika rzeka
Kasia przytuliła się do Adasia od tyłu, udając, że boi się wartkiego prądu. Jej dłonie sunęły po jego klatce piersiowej pod wodą, aż natrafiły na zarys jego erekcji. „Ktoś może zobaczyć” – szepnęła, jednocześnie masując go przez kąpielówki.

18:15 – Jacuzzi
W kąciku zasłoniętym sztuczną roślinnością Kasia rozsunęła stringi bikini. Adaś pod wodą wsunął palce w jej wilgotne wnętrze, podczas gdy ona udawała, że poprawia gumkę od stanika. Jej stękanie ginęło w szumie tryskających gejzerów.

19:00 – Zjeżdżalnia „Black Hole”
„Jedziemy razem!” – krzyknął Adaś, wtulając się za nią w ciasny tunel. W ciemnościach jego dłoń znalazła się między jej udami, a język wślizgnął się do ust. Kasia czuła, jak jego członek twardnieje na jej pośladkach, gdy pędzili w dół.

19:45 – Sauna fińska
Nagie ciała spowite w parze. Kasia klęczała na drewnianej ławie, gdy Adaś wszedł w nią od tyłu. Pot mieszał się z solą z basenu na ich skórze. „Ciszej…” – dyszała, gdy uderzał w jej punkt G z precyzją, która sprawiała, że paznokcie wbijały się w drewno.

20:30 – Basen sportowy
Ostatni akt. Kasia oparła się o boję, rozchylając uda pod wodą. Adaś przykucnął między nimi, jego język tańczący z jej pulsującą łechtaczką. Gdy przyszła, musiała ugryźć się w ramię, by nie krzyknąć. Fale roznosiły ich sekret po całym akwenie.

Jak Ci się podobało to opowiadanie?

Naciśnij na gwiazdkę, żeby ocenić.

Średnia ocena 3 / 5. Liczba głosów: 2

Tego opowiadania jeszcze nie oceniano.

To opowiadanie jest własnością serwisu Fanoper. Kopiowanie bez zezwolenia – zabronione. Opowiadania i fantazje erotyczne to literacka fikcja. Wszelkie podobieństwa do osób i zdarzeń, są wyłącznie przypadkowe.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

🫦 Sorry, ale nie możesz kopiować zawartości tej strony