-
Tydzień z Neemą
Grzesiek i Piotr nie raz już musieli improwizować na uczelni, ale to, co wydarzyło się teraz, było wyjątkowe. Studenci z wymiany – zero miejsc w akademikach, hotele pełne, a ktoś…
-
Królowa bezdechu
Karolina miała dwadzieścia lat i wagę, o której sama wolała nie mówić. Lustro nigdy jej nie lubiło – szeroka twarz, podwójny podbródek, masywne ramiona, wielki brzuch. Sama o sobie mówiła,…
-
Demon z kopalni soli
Monika miała dopiero dziewiętnaście lat. Malutka, 150 cm, z krótkimi czarnymi włosami i wiecznym cieniem farby pod paznokciami po zajęciach na ASP. Nie nosiła bielizny… Nigdy jej nie lubiła. Jej…
-
Magiczne okulary Józka
Józek miał trzydzieści trzy lata, całe życie spędził przed komputerem. W pracy — administrator systemów poważnych, zarabiał świetnie, ale w kontaktach z kobietami… był drewniany jak świeży kij od szczotki.…
-
Chorzowska Elka bez hamulców
Justyna miała trzydzieści cztery lata, pracowała jako nauczycielka w liceum w Piekarach Śląskich. Dla uczniów — pani od polskiego, zawsze elegancka, w spódnicach do kolan i w bluzkach z kołnierzykiem.…
-
Ultra Maryna
Maryna była kobietą, której nie dało się pomylić z nikim innym na siłowni. Mierzyła sto siedemdziesiąt centymetrów, jej ciało było rzeźbione setkami godzin ciężkiej pracy. Barki szerokie, uda jak stalowe…
-
Konfesjonał z Ligoty
Na obrzeżach Górnego Śląska, między zarośniętym torowiskiem a opuszczonym cmentarzem, kryły się ruiny kościoła. Cegły przesiąknięte wilgocią rozsypywały się w dłoniach, witraże dawno wybito, a w powietrzu unosił się zapach…
-
Mój Ultra All Inclusive w Marmaris
Monika miała osiemnaście lat, była świeżo po maturze, i miała serdecznie dosyć dusznego klimatu Zabrza. Całe życie na Śląsku — szare kamienice, osiedlowe sklepiki, ci sami ludzie w tramwajach. Chciała…
-
Mam oko na miasto grzechu
Nazywam się Maciek, mam 29 lat i pracuję na monitoringu Straży Miejskiej we Wrocławiu.Oficjalnie mam pilnować bezpieczeństwa.Nieoficjalnie… codziennie oglądam najbardziej popierdolony, perwersyjny show, jaki można zobaczyć, bez wychodzenia z klimatyzowanego…
-
Aplikacja grzechu
Maryna nigdy nie potrafiła w pełni kontrolować swojego ciała w towarzystwie innych ludzi.Kiedy musiała coś powiedzieć, głos jej drżał, a słowa czasem potykały się o własne spółgłoski.Policzki piekły od rumieńców,…