Fantazje i opowiadania erotyczne.

Autorskie historie dla dorosłych.

🏆 TOP 10 | 🫦 CHAT | 🎥 FILMY

4.8
(5)

Agnieszka, 22-letnia studentka kulturoznawstwa z Chorzowa, dostała od kumpeli krótką wiadomość na Messengerze:
„Masz tu pinezkę. Przylatuj tu z kocem i winem.”

Nawigacja prowadziła jej Ubera prosto na Pogorię IV pod Dąbrową Górniczą. (na Pogorii III podobno lubił bywać Dawid Podsiadło, ach!) Kiedy kierowca parkował, Aga myślała prawie na głos – plaża jak plaża… – no może mniej uczęszczana, no i może trochę bardziej dzika? Dopiero, kiedy wysiadała z samochodu, w dłoni dziarsko trzymając tanie prosecco, zrozumiała, że trafiła… w zupełnie inny świat. W jakiś kurwa kompletnie inny wymiar…


Pierwszy szok

Na plaży nie było parawanów, nie było dzieciaków z piłką. Były ciała. Nagie. W słońcu błyszczały brzuchy, piersi, pośladki, genitalia w całej swojej różnorodności, i czasem… okazałości.

Facet po pięćdziesiątce, gruby, z wielkim brzuchem, leżał z rozłożonymi nogami, a jego penis zwisał leniwie jak zbyt dojrzały owoc. Obok para młodszych – dziewczyna opalona, z wytatuowanym udem i ciemnymi sutkami, szeptała coś do swojego chłopaka, który bez skrępowania drapał się po jądrach. Dalej – starsza kobieta z siwymi włosami, siedziała z książką, jak ją pan Bóg stworzył. Jej piersi były mocno obwisłe, ale naturalne, spokojne.

Agnieszce zaschło w gardle. Miała na sobie krótkie spodenki i top, a czuła się bardziej naga, niż oni wszyscy wokół.

Kumpela – Marta – machała już do niej z koca. Marta, drobna brunetka, zawsze trochę bezczelna, leżała bez biustonosza, w stringach zsuniętych tak nisko, że ledwo zakrywały jej myszkę.

– No, Aga! – zawołała. – Co tak stoisz? Rozbieraj się!


Wino i odwaga

Butelka prosecco otworzyła się z głośnym puff. Piły z plastikowych kubków. Alkohol rozluźniał, a Marta umiejętnie podsycała atmosferę.

– Widzisz tego typa z kolczykiem w sutku? – szepnęła. – W zeszłym roku próbował mnie tu poderwać. Ma fiuta jak banan – widzisz?!
– A tamta baba z tatuażem? – Aga wskazała brodą.
– Lesbijka. Czasem przychodzi tu z dziewczyną.

Rozmowa, alkohol i słońce sprawiły, że napięcie puściło. Agnieszka w końcu zdjęła top. Potem spodenki. Została tylko w majtkach, które po kilku minutach też wylądowały w torbie.

Była naga. Na środku plaży. Jej małe piersi ze sterczącymi brodawkami wystawione na spojrzenia obcych. Jej cipka – starannie ogolona – chłodziła się w wietrze znad jeziora.

Poczuła się… wolna.


Dotyk

Marta nalała im kolejne kubki. Przy trzecim przysunęła się bliżej. Jej palce dotknęły uda Agnieszki.

Zawsze chciałam ci to zrobić – wyszeptała.

Agnieszce serce przyspieszyło. Wszędzie dookoła ludzie – rozmawiali, opalali się, ktoś grał w badmintona. A Marta wsunęła dłoń między jej uda. Delikatnie, powoli, ale zdecydowanie.

Palce odnalazły łechtaczkę, twardą i nabrzmiałą jakby od dawna czekała na ten moment. Agnieszka przygryzła wargę, udając, że nic się nie dzieje. Ale biodra same wysunęły się wyżej.

Marta musnęła ją językiem po sutku. Potem pochyliła się niżej, a jej włosy zasłoniły ruchy głowy. Palce rozchyliły wargi sromowe Agi, a język zaczął ją delikatnie pieścić. Wilgoć spływała jej po udach, a każdy ruch języka był jak impuls elektryczny.

Agnieszka cicho, prawie bezgłośnie jęknęła.


Najcichszy orgazm świata

Musiała być cicho. Byli praktycznie na oczach obcych ludzi. Każdy jęk, każdy oddech mógł zostać usłyszany.

Marta wsunęła dwa palce głęboko, rytmicznie, a kciukiem masowała łechtaczkę. Jej język tańczył po sutkach. Agnieszka była sztywna z napięcia, całe ciało drżało, a jednak nie mogła wydać dźwięku.

Orgazm przyszedł nagle, mocno, jak fala uderzeniowa. Agnieszka wbiła paznokcie w koc, usta otwarte w niemy krzyk. Ciało wyginało się w łuk, sok spływał jej po pośladkach. Marta patrzyła na nią z triumfem.

Potem pocałowały się – krótko, mokro, z językiem.


Zakończenie

Wieczorem, kiedy pakowały koc, Agnieszka była wciąż oszołomiona. Obserwowała ludzi, którzy powoli zbierali się z plaży. Nagie ciała – zwyczajne, różnorodne, prawdziwe. Już się ich nie wstydziła. Już nie czuła się intruzem.

Naturyzm to chyba będzie moje nowe hobby – pomyślała, poprawiając torbę na ramieniu. A jej cipka, wciąż lepka od soków i taniego wina, pulsowała obietnicą kolejnych spotkań.

Jak Ci się podobało to opowiadanie?

Naciśnij na gwiazdkę, żeby ocenić.

Średnia ocena 4.8 / 5. Liczba głosów: 5

Tego opowiadania jeszcze nie oceniano.

To opowiadanie jest własnością serwisu Fanoper. Kopiowanie bez zezwolenia – zabronione. Opowiadania i fantazje erotyczne to literacka fikcja. Wszelkie podobieństwa do osób i zdarzeń, są wyłącznie przypadkowe.

2 odpowiedzi do „Pogoria IV – naturyzmu lekcja pierwsza”

  1. Awatar Zuz
    Zuz

    Muszę się kiedyś wybrać do sauny ;)

  2. Awatar Janek
    Janek

    Trzeba się tam przejechać! Pogoria zawsze mnie kusiła, ale nie wiedziałem o plaży FKK w tamtym miejscu.

Skomentuj Janek Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

🫦 Sorry, ale nie możesz kopiować zawartości tej strony